W piątek, 23 lutego, w klubie Chmury (ul. 11 listopada 22) w Warszawie zagra zespół Bruno Schulz. Koncert będzie częścią pożegnalnej trasy po której grupa zakończy działalność. “Nasz zespół po piętnastu latach gra ostatnią trasę po czym kończy działalność. Był to naprawdę dobry czas. Dziękujemy Wam przyjaciele za wspaniały odbiór, ściskamy wszystkich, z którymi zetknęliśmy się na koncertach, festiwalach i spotkaniach. Wybaczcie nam jakiekolwiek niedociągnięcia z naszej strony, pierwsza młodość bywa nieokiełznana. Być może nadejdzie czas kiedy na niebie pojawią się obiecane latające samochody a my powrócimy jako hologramy.
Poniżej znajdziecie daty i miejsca koncertów.
23.02 Warszawa / Chmury
03.03 Wrocław / Czasoprzestrzeń
16.03 Łódź / Żarty Żartami
17.03 Kielce / Chicago Organ Music Club”
Od wydania debiutanckiej płyty zespołu BRUNO SCHULZ „Depresje, ekspresje, euforie” upłynęło już ponad 10 lat - wypełnionych pracą nad kolejnymi czterema albumami (Europa wschodnia, Nowy lepszy człowiek, Wyspa i najnowszym Imperium), przynajmniej dziesiątką porządnych klipów, setką koncertów i kilkoma niepoślednimi sukcesami, o których było naprawdę głośno (by wymienić tu tylko koncert na Open’er Festival 2007, Łódzką Płytę Roku 2013, świetnie przyjęty występ na Dniach Schulza na Ukrainie czy wysokie pozycje na listach przebojów). Ich piosenki gościły na antenach takich rozgłośni jak: Trójka, Czwórka, Jedynka, Eska Rock, Muzzo.fm i wielu innych, a teledyski można było zobaczyć w TVP Kultura, Kino Polska Muzyka i innych, nie tylko muzycznych, stacjach. Dziennikarze pisali: "Gdyby Joy Division nadal istniało, to pewnie graliby tak jak oni”, ale muzyka BRUNO SCHULZ wymyka się wszelkim porównaniom, będąc tyglem stylów i nurtów wymieszanych w ich niepowtarzalnym, wypracowanym przez lata charakterze, który wraz z intrygującymi tekstami w języku polskim zostawił trwały ślad na krajowej scenie.