Oficjalnie 15 stycznia tego roku, nakładem naszej rodzimej firmy Oskar, ukaże się nowy album klasyków progresywnego rocka – formacji Galahad. Krążek będzie zatytułowany Seas of Change i jego okładkę prezentujemy obok. Na albumie znajdzie się tylko jeden, trwający 42 minuty utwór i dwa nagrania w formie bonusów. Zdaniem zespołu płyta jest pewną hybrydą łączącą wcześniejsze, tradycyjne brzmienie formacji z tym bardziej nowoczesnym i cięższym, znanym z ostatnich płyt. Album został nagrany w nowym składzie. Do grupy dołączyło dwóch muzyków, którzy wcześniej byli już członkami zespołu. Nowym gitarzystą Galahadu został były basista formacji, Lee Abraham, który nagrał z nim bardzo ceniony album Empires Never Last. Po jeszcze dłuższym okresie czasu powrócił do zespołu basista Tim Ashton, bowiem zagrał on na słynnym debiucie Nothing Is Written z 1991 roku. Warto dodać, że gościnnie na płycie pojawia się Sarah Bolter, grająca na flecie, klarnecie i saksofonie tenorowym. Tradycyjnie już miksem i masteringiem całości zajął się Karl Groom (Threshold, Dragonforce, Pendragon, Arena) w Thin Ice Studios w Surrey. Album będzie miał oczywiście swoją wersję CD, winylową i cyfrową.
I. Storms are a Comin'
II. Lords, Ladies and Gentlemen
III. The Great Unknown
IV. Sea of Uncertainty
V. Up in Smoke
VI. A Sense of Revolution
VII. Dust
VIII. 'Tis but a Dream
IX. As Time Fades
X. Mare's Nest
XI. The Greater Unknown
XII. Storms are a Comin' (Reprise)
Bonus tracks:
2. Dust (Extended Edit) (5:57)
3. Smoke (Extended Edit) (7:14)