ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Blackfield ─ Blackfield w serwisie ArtRock.pl

Blackfield — Blackfield

 
wydawnictwo: Helicon Records 2004
 
1. Open Mind 3:50/ 2. Blackfield 4:06/ 3. Glow 4:00/ 4.Scars 3:57/ 5. Lullaby 3:29/ 6. Pain 3:47/ 7. Summer 4:12/ 8. Cloudy Now 3:34/ 9. The Hole in Me 2:47/ 10. Hello 3:09
 
Całkowity czas: 36:57
skład:
Steven Wilson – g, b, voc/ Aviv Geffen – key, g, voc on Pain and The Hole in Me/ The Illusion Quartet/ Gavin Harrison – dr/ Chris Maitland – dr/ Yermi Kaplan – dr
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,2
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,2
Album jakich wiele, poprawny.
,7
Niezła płyta, można posłuchać.
,3
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,15
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,40
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,82
Arcydzieło.
,126

Łącznie 278, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 7 Dobry, zasługujący na uwagę album.
05.06.2005
(Recenzent)

Blackfield — Blackfield

Blackfield to młody zespół, jednak jeden rzut oka na skład, i już wiemy co się święci. Mamy do czynienia z bardzo ciekawym projektem, stworzonym przez lidera Porcupine Tree, No-Man czy I.E.M., pana Steva Wilsona. Do współpracy zaprosił mało znanych, ale za to ciekawych gości - na pewno najważniejszym z nich jest izraelski twórca Aviv Geffen, który zagrał na gitarze i zaśpiewał w duecie z Wilsonem. "Blackfield" jest to debiut tego bardzo ciekawego projektu, i za co ręczę głową, na pewno nie ostatnia ich płyta. Styl Blackfield jest bardzo zbliżony do nowszych nagrań Porcupine Tree. Krótkie piosenki, z małą dawką energii, za to z wielką dawką emocji. Lekko popowe, ale jakże przejmujące. Nigdy wielkim fanem Anglików nie byłem, ale albumu słuchałem z uśmiechem i czasami do niego wracam, ponieważ to głęboka i awangardowa muzyka (świetny występ Aviva, który wniósł dużo świeżości) o którą trudno w dziesiejszych czasach. Do takich krążków trzeba docierać samemu, bo promocja na masową skalę w tym wypadku właściwie nie istnieje. Dlatego postanowiłem gorąco polecić Wam tą muzykę.

Album składa się z 10 dosyć krótkich, 3-5 min. numerów. Większość z nich napisał Aviv, który ma do tego wielki talent. Już pierwszy utwór "Open Mind" daje obraz tego, co będzie nam dane usłyszeć. Wokale Wilsona, te psychodeliczne harmonie i lekkie chórki, delikatność i subtelność. Chwilę potem mocne wejście gitar i perkusji, i ponowne wyciszenie, akustyczne gitary, czujemy, że odpływamy na tych leciutkich dźwiękach gdzieś wysoko. Najmocniejszymi punktami Blackfield są oczywiście gitary - Steven Wilson i Aviv Geffen uzupełniają się nawzajem, malując wręcz obraz dźwiękami. Oczywiście nie byłoby tego albumu, gdyby nie świetne, rozmarzone, nienachalne klawisze. Najlepszy przykład - utwór nr. 2, tytułowy "Blackfield". Gdzieś w tej całej lekkości i psychodelii zachowany jest umiar, nic nie jest kombinowane na siłę, piosenki łatwo zostają w naszej głowie. Tak już jest do końca płyty, choć panowie mogli zadbać, aby reszta utworów (szczególnie chodzi mi o końcówkę płyty) nie zawierała ogranych i słyszanych kilka minut wcześniej patentów. Trzeba podejść do tej muzyki z otwartym umysłem, ponieważ dynamicznych momentów jest tutaj niewiele, i łatwo można się "wyłączyć" i spocząć w objęciach Orfeusza. "Scars" zdradza fascynację nowoczesnością i elektroniką, a także symfoniką, której na albumie jest bardzo dużo, tylko jest doskonale ukryta. Przyznaję rację tym, którzy twierdzą, że tak wygląda muzyka następców mistrzów i weteranów tzw. symfonicznego progresywnego rocka. Te same cechy, ale w nowoczesnym wydaniu. Przedstawiają nieraz wizję naszego społeczeństwa - nas, ludzi XXI wieku. Smutek, nostalgia, jednak gdzieś jest ukryty promyk optymizmu. Odnajdźcie go sami w "Blackfield".

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.