ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Sold My Soul ─ Sold My Soul w serwisie ArtRock.pl

Sold My Soul — Sold My Soul

 
wydawnictwo: Katofonia Jazz & Blues Club 2014
 
1. Dream Of Yesterday (Smoczkiewicz) [04:20]
2. Special (Smoczkiewicz) [04:52]
3. Teraz albo nigdy (Smoczkiewicz, Łyczkowski) [04:22]
4. One 2 Seven (Smoczkiewicz) [02:44]
5. Gonna Take Some Time (Smoczkiewicz) [05:12]
6. Can’t Leave You Behind (Smoczkiewicz) [05:41]
7. Red Reality (Smoczkiewicz) [04:25]
8. Let It Be (Smoczkiewicz) [03:40]
9. Wciąż żyję (Smoczkiewicz, Łyczkowski) [04:25]
10. Lady Winter Blues (Smoczkiewicz) [06:12]
11. You Made Me Who I Am (Smoczkiewicz) [06:10]
12. Nie znasz mnie [extra bonus track] (Smoczkiewicz, Łyczkowski) [04:05]
 
Całkowity czas: 56:50
skład:
Łukasz Łyczkowski – Vocals & Backing Vocals. Smok Smoczkiewicz – Guitars, Backing Vocals. Waldemar ‘Gandalf’ Kołcz – Bass. Cezary Majewski – Drums. Guest Musicians: Borys Sawaszkiewicz – Rhodes Piano & Hammond Organ.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,1

Łącznie 2, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
01.05.2014
(Recenzent)

Sold My Soul — Sold My Soul

Choć to debiutancka płyta Sold My Soul, nie jest to nieznany zespół. Istnieją od 2011; w roku 2013 pokazali się na opolskim DrumFeście jako support Steamroller, wygrali też festiwal im. Ryśka Riedla „Ku przestrodze” (a wokalista udziela się też m.in. w zespole Leszka Cichońskiego i w grupie 5 Rano – fajne bluesowe granie, polecam). Szersza publiczność miała zaś okazję usłyszeć o nich, gdy ostatnio pojawili się w X-Factorze. Na sukces szans nie mieli, biorąc pod uwagę, że jedyną osobą w jury prezentującą (no, od czasu do czasu) jakieś przebłyski intelektu jest Ewa Farna (!), a pozostała trójka (z Czesiem Duńczykiem na czele) przez cały czas zajadle się licytuje, kto zrobi z siebie większego przygłupa. Ale cel został osiągnięty – panowie się pokazali, zaistnieli w świadomości co bardziej inteligentnych odbiorców X-Factora, a teraz ukazuje się debiutancka płyta (pełnowymiarowa – 2 lata temu wyszła 5-utworowa EPka).

Na albumie zatytułowanym po prostu „Sold My Soul” dostajemy prawie godzinę ciężkiego blues-rocka, czasami o zeppelinowej proweniencji, czasem zjeżdżającego w klimaty Południa Stanów Zjednoczonych (kłaniają się choćby Lynyrd Skynyrd i .38 Special) czy teksańskiego grzania a la ZZ Top. Smok Smoczkiewicz (grał w brytyjskich zespołach Unbroken 71, Sonicbrew i Freebird) – kompozytor całości materiału – oprócz dobrej ręki do riffów i solówek potrafi też zgrabnie zakomponować utwory jako całość: wie, jak podkręcić kompozycję przez zastosowanie pauz („Let It Be”), potrafi ciekawie przetykać mocniejsze granie spokojniejszymi momentami („Wciąż żyję”, „Teraz albo nigdy”) albo w środek dynamicznego, żywego utworu dołożyć w kontrze spokojniejszy, wolny fragment („Nie znasz mnie”). Panowie potrafią zagrać nienachalnie przebojowo, stworzyć zgrabny, wpadający w ucho kawałek – takie są “One 2 Seven” (z krótkim basowym solem w środku), osadzony na skocznym rytmie, wywiedzionym z okolic boogie, czy szczególnie drapieżnie zaśpiewany „Nie znasz mnie”. Nie zabrakło klasycznych blues-rockowych ballad – „Teraz albo nigdy” (pomieszanie ciężkiego blues-rocka z klimatami a la Gov’t Mule czy Lynyrd Skynyrd) czy „Can’t Leave You Behind”, efektownie zwieńczonych stylowymi, dramatycznymi gitarowymi solówkami. Do tego jest „You Made Me Who I Am” – klasyczny, powolny, minorowy blues-rock, bliski temu, co kiedyś robili Zeppelini, Free, The Groundhogs czy Bad Company, albo i ten lżejszy, bardziej bluesowy Black Sabbath.

Sold My Soul stawiają na klasyczny skład: wokalista, gitara, sekcja. Basista (co w takim blues-rockowym ciężkim graniu jest właściwie normą) nie pełni tu tylko roli dostawcy rytmicznego pulsu napędzającego kompozycję (choć to wychodzi mu przednio), często i chętnie wdaje się w pojedynki z gitarą – nie tylko w opartym na fajnym basowym riffie „Wciąż żyję”. Po instrumenty klawiszowe panowie sięgają okazjonalnie, za to z bardzo dobrym efektem: stylowo pobrzmiewające organy Hammonda uroczo podkreślają klimat „Lady Winter Blues”, a fortepian elektryczny pięknie uzupełnia gitarowe linie w „You Made Me Who I Am”. Jeżeli coś budzi pewne zastrzeżenia, to wokalista, w numerach anglojęzycznych śpiewający chwilami co nieco powściągliwie – a, co bardzo dobrze słychać w utworach zaśpiewanych po polsku (na czele z czadowym „Nie znasz mnie”), facet ma kawał głosu i do tego potrafi się nim posługiwać (a to w polskim hardrockowym graniu ostatnimi laty nieczęste). I nie jest to kwestia językowa, bo Łyczek radzi sobie z angielskim bardzo dobrze. Więcej odwagi, przyjacielu!

Stylowa, mocna, czadowa płyta. Może nie odkrywa przed słuchaczem nowych muzycznych lądów, ale zapewnia godzinę świetnego grania w tradycyjnym, klasycznym blues- i hardrockowym stylu. Co prawda dopiero maj, ale mam wrażenie, że ta płyta zajmie wysokie miejsce w moim podsumowaniu AD 2014.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.