ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Various ─ Split: Echoes Of Yul / Guantanamo Party Program / Sun For Miles w serwisie ArtRock.pl

Various — Split: Echoes Of Yul / Guantanamo Party Program / Sun For Miles

 
wydawnictwo: We Are All Pacinos Records 2010
 
Echoes Of Yul: 1. It Ends Here [04:46]
2. Blackout [04:37]
3. Honey [06:21]
4. The Stand [07:19]
Guantanamo Party Program: 5. Six Feet Under [07:35]
6. At World's End [08:02]
Sun For Miles: 7. The Struggle [11:30]
8. Barb Of Sorrow [07:41]
9. Pleroma (Kissing The Hive) [08:03]
 
Całkowity czas: 66:00
skład:
Skład: Echoes Of Yul: Michał Śliwa – Guitar, Bass, Bows, Treatments, Mad Lab, Samples; Jarek Leśkiewicz – Guitar, Bass, E-Bow, Samples, Moog, Vocals; Guantanamo Party Program: Dariusz Liborski – Voices; Wojciech Feret – Guitars; Jonatan Staniec – Guitars; Grzegorz Sontowski – Bass; Jakub Przybylek – Drums; Jarek Leśkiewicz – Additional Guitars, Drones and Samples; Sun For Miles: Artur Rumiński – Guitars, Synth; Lucas Kalina – Drums.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
31.08.2010
(Recenzent)

Various — Split: Echoes Of Yul / Guantanamo Party Program / Sun For Miles

Ta płyta to split. Zbiór nagrań trzech zespołów. Trudna do wysłuchania w ciepły, słoneczny, radosny dzień.

Zaczyna Echoes Of Yul. Długim, elektronicznym wstępem, pełnym dziwnych, odjechanych dźwięków. W pewnym momencie przełamanym wejściem ciężkiego riffu gitary. Wtedy „It Ends Here” zmienia się w ponury, przytłaczający, industrialny metal. I tej stylistyce zespół będzie już hołdował do końca swojej części płyty. W „Blackout” wzbogacając swoje brzmienie nieco blackowym skrzeczeniem wokalisty. Jeszcze potęgującym niesamowity, chory wręcz klimat. „The Stand” wręcz słuchacza przygniata. Powoli, ciężko sunie przed siebie. Odrobinę powietrza jest tylko w „Honey”, gdzie obok powracającego co jakiś czas industrialno-metalowego fragmentu dużą rolę odgrywają elektroniczne pasaże.

Guantanamo Party Program to z kolei tzw. drone metal. Hipnotyczne, ciężkie, monotonne, oparte na powtórzeniach granie. „Six Feet Under” ma intrygujący finał; „At World's End” zaś zaczyna się spokojnie, by po chwili znów przytłoczyć słuchacza ciężarem, potęgowanym do tego wrzaskiem wokalisty.

I na koniec duet Sun For Miles. „The Struggle” i „Barb Of Sorrow” to znów długie minuty grania, monotonnego, hipnotycznego, opartego na powielaniu w nieskończoność jednego riffu. Pewnym odpoczynkiem po wysłuchaniu całej płyty jest ambientowa, spokojna „Pleroma”.

Bardzo ciężko słucha się tej płyty w ciepły, radosny dzień. Jej przerażający, przytłaczający, odhumanizowany klimat nie daje spokoju, wyprowadza z równowagi. I wciąga, tajemniczym, ponurym, przerażającym pięknem. Te sześćdziesiąt kilka minut brzmi jak ścieżka dźwiękowa do upadku cywilizacji. Jak niesamowity, dźwiękowy obraz rozsypującego się świata. Muzyka szaleństwa. Muzyka chorej duszy. Muzyka upadku.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.