Nowy studyjny album Gazpacho, znakomitego norweskiego zespołu art.-rockowego, który rozpoczął działalność w Oslo w 1996 roku, ukaże się 27 marca. "March Of Ghosts" ukazuje się po znakomitym albumie "Missa Atropos" z 2011r. i koncertowym "London" nagranym podczas ostatniej europejskiej trasy koncertowej, która dostarczyła muzykom wielu inspiracji. Jon-Arne Vilbo tak o tym opowiada: "Tydzień po powrocie weszliśmy prosto do studia, by szybko wszystko utrwalić. W efekcie większa część albumu powstała podczas jednodniowej twórczej orgii, kiedy razem z Mikaelem i Thomasem zajmowaliśmy przez cały dzień i noc… Praca nad "March Of Ghosts" przebiegła zaskakująco gładko". Pierwsze sesje okazały się tak owocne, że większość materiału, która trafiła na ostateczną wersję albumu pochodzi właśnie z nich. Materiał doszlifowano latem i jesienią 2011r., by nadać całości ostateczny kształt. Podczas gdy "Missa Atropos" był albumem koncepcyjnym opowiadającym historię jednej osoby, która świadomie skazała się na samotność i zerwała wszelkie więzi ze światem, "March Of Ghosts" stanowi raczej zbiór krótkich historii. Jon-Arne Vilbo: "Chodziło nam o to, by główny bohater spędził noc w miejscu, w którym pojawiają się te wszystkie duchy (martwe i żyjące) i wysłuchał ich historii". Wśród nich znaleźli się zbrodniarze z Haiti, załoga statku Marie Celeste, amerykański żołnierz powracający z I wojny światowej, który nagle odnajduje się w 2012r. i duch angielskiego pisarza komediowego, który został niesłusznie oskarżony o zdradę i przez całą wieczność będzie słuchał płyt z nagraniami audycji, które zarejestrował dla wrogiego radia. "To krótkie opowieści. To marsz duchów. To historie, które należy opowiedzieć".