ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Kayak ─ Cleopatra - The Crown Of Isis  w serwisie ArtRock.pl

Kayak — Cleopatra - The Crown Of Isis

 
wydawnictwo: Write On Productions 2014
 
CD1:
1. The Living Isis
2. A Family Divided
3. Alexandria
4. She Rules My World
5. Goodbye, Pharos
6. Stranger In Rome
7. Hail
8. She Came, She Saw, She Conquered
9. The Ides of March
10. Matters of the Heart
11. The Curse of Isis

CD2:
1. Tarsus
2. Whatever It Takes
3. The Crown of Isis
4. Philae
5. The Inimitable Livers
6. Queen of Kings
7. Actium (The Tides Are Turning)
8. Setting Things Straight
9. The Message
10. The Arms of Isis
11. Larger Than Life
12. Alexandria Reprise
13. That Sacred Kiss
 
Całkowity czas: 107:51
skład:
Ton Scherpenzeel - keyboards
Edward Reekers - vocals, percussion
Cindy Oudshoorn - vocals
Rob Vunderink - guitar, vocals
Joost Vergoossen - guitar
Jan van Olffen - bass, double bass
Hans Eijkenaar - drums

Martin van der Starre - vocals
Alexander van Breemen - vocals
Tatiana Manolidou - vocals
Mari Joleneas - vocals
Maria-Paula Majoor - violin
Daniel Torrico Menacho - violin
Robert Baba - violin
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,1
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,5
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 8, ocena: Niezła płyta, można posłuchać.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
26.01.2015
(Recenzent)

Kayak — Cleopatra - The Crown Of Isis

Powstała na początku lat siedemdziesiątych legenda holenderskiego rocka progresywnego nie odpuszcza. Od swojego powrotu w 2000 roku, wraz z bardzo udanym krążkiem Close To The Fire, średnio co dwa lata wypuszcza kolejne studyjne albumy. Tym razem, dowodzona przez Tona Scherpenzeela (doskonale znanego wszystkim fanom rocka ze współpracy z Camelem) grupa przygotowała rzecz wyjątkową.

1 listopada ubiegłego roku światło dzienne ujrzał dwupłytowy koncept album zatytułowany Cleopatra - The Crown Of Isis. Zarówno tytuł, jak i okładka, mówią wszystko. Płyta poświęcona jest słynnej Kleopatrze, żyjącej w I wieku p.n.e. ostatniej królowej hellenistycznego Egiptu. Jej życie wypełnione walkami o władzę, intrygami i namiętnymi związkami stało się kanwą dla konceptu stworzonego przez Irene Linders i Tona Scherpenzeela. W efekcie tegoż powstał duży projekt w stylu rockowej opery rozpisany na role. W tytułowej pojawia się wokalistka Kayak, Cindy Oudshoorn (w zasadzie to już niestety była wokalistka, bowiem dosłownie niecały miesiąc temu zagrała z Kayakiem pożegnalny koncert odchodząc z zespołu wraz z Edwardem Reekersem). A mamy też jeszcze między innymi postaci Juliusza Cezara (w tej roli gościnnie Alexander van Breemen), Marka Antoniusza (też gość, Martin van der Starre) i Oktawiana Augusta (gitarzysta i wokalista grupy, Rob Vunderink).

A jak wygląda to muzycznie? Trzeba przyznać, że nader interesująco. Trwający prawie 110 minut materiał rozbity na dwa dyski może spodobać się miłośnikom Nolanowych musicali She i Alchemy. Z tą różnicą, że skomponowane przez Scherpenzeela dzieło jest po prostu… lepsze i ciekawsze!! Rzecz, choć nie jest krótka, wcale się nie dłuży i nie ma zbyt wielu „tematów – wypełniaczy”. Ma oczywiście wielowątkowy charakter i zaaranżowana jest z rozmachem. Symfoniczności przedsięwzięciu nadaje kwartet smyczkowy i wielogłosowe, niemalże chóralne partie wokalne. Ponadto kapitalnie pod względem wokalnym (ale i na swój sposób… aktorskim) wypada w roli Kleopatry Cindy Oudshoorn. Wszystko skonstruowane jest w klasyczny dla tego typu muzycznych konceptów sposób, z przewijającym się głównym, naprawdę zapamiętywalnym motywem.

Zresztą, ogromną siłą Cleopatry jest właśnie jej melodyczna atrakcyjność. Na albumie znajduje się dużo pięknych, nazwijmy to, progresywnych pieśni, raz bardziej treściwych, z nośnymi refrenami (Stranger In Rome, She Came, She Saw, She Conquered), innym razem bardziej rozbudowanych i wzniosłych (The Curse of Isis). Fanom klasycznej progresywnej formy spodobają się z pewnością liczne gitarowe popisy w Latimerowym stylu. Takowe słyszymy już w otwierającym całość The Living Isis, Philae, czy w kończącym pierwszy dysk, cudnej urody The Curse of Isis. Nie samym jednak progiem żyje to wydawnictwo, bo i usłyszymy kawałek hard rocka w The Inimitable Livers, trochę industrialnej rytmiki (Actium), czy wreszcie orientalnych klimatów (The Living Isis, Philae). Cóż, bardzo udane wydawnictwo. Wielbicielom symfonicznego, progresywnego rocka powinno przypaść do gustu.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.