ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Ken Hensley & Live Fire ─ Faster w serwisie ArtRock.pl

Ken Hensley & Live Fire — Faster

 
wydawnictwo: Edel Records 2011
 
1. Set Me Free (From Yesterday) 6:44
2. The Curse 6:20
3. I Cry Alone 5:17
4. Katrine 4:31
5. Faster 3:10
6. Slippin' Away (The Lover's Curse) 3:56
7. The End Of Never 3:25
8. Beyond The Starz 6:58
9. (At) The Last Minute 3:09
10. Somewhere (In Paradise) 3:41
11. Fill Your Head (With Rock) 5:37
 
Całkowity czas: 49:30
skład:
Ken Hensley – Hammond organ, mini-moog, keyboards, lead & backing vocals, guitars; Eirikur Haukson – lesd vocals & backing vocals; T.A. Fossenheim – drums; Sid Ringby – bass guitar, backing vocals; Ken Inwgwersen – guitars & backing vocals;
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,6
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,0

Łącznie 8, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 7 Dobry, zasługujący na uwagę album.
21.05.2011
(Recenzent)

Ken Hensley & Live Fire — Faster

Pewnie nie wszyscy wiedzą, że Ken Hensley był kiedyś klawiszowcem w Uriah Heep i grał na ich wszystkich najważniejszych płytach. W 1980 roku opuścił zespół i od tego czasu pracuje na własny rachunek. A i z innymi wykonawcami również - na przykład z Johnem Wettonem, Blackfoot. W tym roku wydał nową płytę, ze swoją formacją Live Fire. Na co od razu baczny słuchacz zwróci uwagę – wokalnie to ma  jak najbardziej przypominać świętej pamięci Davida Byrona. Skojarzenia nasuwają się same - to wszystko brzmi jak Uriah Heep. I nie ma w tym nic dziwnego - przecież to Hensley był jednym z tych, co Jurajkę zakładali, kształtowali jej styl, pisali dla niej sporo muzyki. Od tego nie da się uciec. I bardzo dobrze. Dobry hard-rock nie jest już tak powszechnym towarem co drzewiej bywało, dlatego należy się cieszyć z każdej nowej dobrej takiej płyty.

 Chyba jednak  Hensleyowi tak na całą płytę pomysłów nie starczyło.  Za pierwszym razem wydawało mi się, że takich mniej udanych utworów jest dosyć dużo, a "Faster" w najlepszym razie jest płytą pół na pół. Po kolejnym było już lepiej, ale dalej uważam, że tytułowy i  czy "Slippin' Away" są dosyć przeciętne. W drugą stronę, to „Set Me Free”, „The Course” i jeszcze na przykład „Beyond The Starz” to bardzo zacny klasyczny hard-rock mocno w stylu Uriah Heep. W zasadzie im bardziej Hensley próbuje podrobić Jurajów, a ten kto śpiewa - Byrona, tym lepiej to wszystko wychodzi, te piosenki są najlepsze. A w momencie kiedy zaczyna to dryfować w stronę rockowego środka - wychodzi dużo słabiej.

 Szczęściem tych ciekawszych momentów jest dużo więcej, na jedenaście utworów tylko dwa są słabsze, no to i ocena całej płyty tez może być pozytywna. Równy, bardzo solidny album. Co ciekawe – zyskuje po każdym przesłuchaniu.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.