ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Dropkick Murphys ─ Going Out In Style w serwisie ArtRock.pl

Dropkick Murphys — Going Out In Style

 
wydawnictwo: B & B Records 2011
dystrybucja: Mystic
 
01. Hang Em High
02. Going Out In Style
03. The Hardest Mile
04. Cruel
05. Memorial Day
06. Climbing A Chair To Bed
07. Broken Hymns
08. Deeds Not Words
09. Take Em Down
10. Sunday Hardcore Matinee
11. 1953
12. Peg O’ My Heart featuring guest vocals from Bruce Springsteen
13. The Irish Rover
 
Całkowity czas: 45:43
skład:
Ken Casey – bass guitar, lead vocals
Matt Kelly – drums, bodhran, vocals
Al Barr – lead vocals
James Lynch – guitar, vocals
Tim Brennan – guitar, mandolin, accordion, vocals
Josh "Scruffy" Wallace – bagpipes, tin whistle
Jeff DaRosa – acoustic guitar, banjo, bouzouki, keyboard, accordion, mandolin, whistle, organ, vocals
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,3
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,6
Arcydzieło.
,1

Łącznie 11, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 6 Niezła płyta, można posłuchać.
14.01.2013
(Recenzent)

Dropkick Murphys — Going Out In Style

 

Fani celtyckiego folk-punku mają odwieczny problem: Dropkick Murphy's, czy Flogging Molly? Dylematy takie są niebezpieczne co pokazał zeszłoroczny festiwal Rock For People, gdzie grali Ci drudzy, ale w gazetce festiwalowej pojawiło się zdjęcie tych pierwszych. Obydwie grupy decyzji podjąć nie pomagają, ponieważ obie wydały płyty w 2011 i obydwie te płyty okazały się wydawnictwami niezłymi, ale niczym się nie wyróżniającymi. Grupa z Bostonu przygotowała płytę "Going Out In Style"

Poprzednia płyta została wydana w 2007, więc fani dość długo musieli czekać na premierowy materiał od zespołu, który stał się znany dla szerszej liczby osób po wykorzystaniu piosenki "I'm Shipping Up To Boston" w oscarowym filmie "Infiltracja". Płyta "The Meanest Of Times" zostałą bardzo dobrze przyjęta przez krytyków i zawierała sporą liczbę hitów: "The State of Massachusetts", "Famous For Nothing", czy chociażby świetnie zaaranżowany utwór tradycyjny "Flannigan's Ball".

"Going Out In Style" można na pewno określić jako "płyta, która spodoba się fanom Dropkick Murphy's".  Co więcej,  jest to concept-album, który opowiada historię fikcyjnej postaci - Corneliusa Larkina. Jego losy są opisem historii zespołu i irlandzkich historii folklorystycznych. Zespół zapowiedział, że planuje kontynuować sagę, która być może zakończy się wydaniem książki. Wróćmy jednak do muzyki.

Album rozpoczyna się bardzo dobrze. Pierwszy utwór, "Hang 'Em High", rozpoczynający się od perkusyjnego intro szybko przeradza się w to, za co fani cenią sobie Dropkick Murphy's - punk rockowa energia z licznymi folklorystycznymi ozdobnikami. Potężny muzyczny hymn. Drugi, tytułowy utwór, skupia się na warstwie lirycznej opowiadając historię głównego bohatera płyty, a muzycznie utrzymany jest także w dobrze znanym klimacie. Przy trzecim utworze pojawiają się pierwsze objawy znużenia, ale na szczęście pojawia się "Cruel" - lżejsza ballada, oraz jeden z dwóch najlepszych utworów na płycie - "Memorial Day", który ma bardzo dobrą ścieżkę melodyczną i spokojnie może zostać kolejnym hitem Dropkicków. "Broken Hymns" to kolejna folkowa ballada, nad którą warto się pochylić - dużo celtyckiego klimatu i bardziej wyraziste brzmienie instrumentów pozwala na chwile znaleźć się w barze z kuflem w ręku. Po kolejnym bezbarwnym utworze docieramy do "Take 'Em Down"- kolejnej celtyckiej przyśpiewki, ale tym razem już nie siedzimy z kuflem w ręku, ale podskakujemy na drewnianym parkiecie wyśpiewując refren z wokalistą. Piosenka z charakterem i dobrym tekstem ("We're gonna take all bastards down").

Brnąc przez płytę dalej docieramy do utworu, który na początku nie robi wielkiego wrażenia - "Peg O'my Heart", ale już podczas drugiej zwrotki słychać jeden z najbardziej charakterystycznych głosów na świecie. Gościnnie na płycie występuje w tym jednym utworze Bruce Springsteen. Jak to w przypadku takich zaskakujących gości oczekiwałoby się czegoś więcej - możliwości Bossa nie zostały wykorzystane, a szkoda, bo piosenka pokazuje, że takie połączenie muzyczne jest bardzo ciekawe. Na zakończenie płyty otrzymujemy punkową wersję irlandzkiego klasyku " The Irish Rover". Mocna, żartobliwa interpretacja.

W podsumowaniu warto wrócić do ogólnego spojrzenia na całą płytę. Na pewno jest to album, który zadowoli fanów tego typu muzyki. Miłym zaskoczeniem może być szersze oparcie się na tradycji folkowej przez co płyta zyskuje dodatkowy "celtycki klimat". Cześć utworów jest jednak niedopracowana i monotonna co przy niezbyt długiej płycie (około 45 minut) jest dość dużym zarzutem.

 Niecały rok temu Dropkick Murphy's zagrali koncert w warszawskiej Stodole, na którym można było usłyszeć sporą część płyty "Going Out In Style". Materiał ten, jak i cała twórczość zespołu wypada dużo lepiej na żywo niż w formie albumu studyjnego. Energia oraz muzyczna zabawa, która bije ze sceny podczas koncertów bostończyków jest tak wyrazista, że można im wybaczyć wiele muzycznych niedociągnięć. Niedługo sięgniemy po nowe wydawnictwo Dropkick Murphys: "Signed and Sealed in Blood"

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.