ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Coma ─ Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków w serwisie ArtRock.pl

Coma — Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków

 
wydawnictwo: Sony BMG 2006
 
1.Intro 2:03/ 2.Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków 14:13/ 3.Święta 4:58/ 4.Wojna 5:13/ 5.W Ogrodzie 4:49/ 6.System 3:54/ 7.Listopad 9:46/ 8.Nie Ma Joozka 3:27/ 9.Tonacja (sygnał z piekła) 3:51/ 10.Ostrość na Nieskończoność 5:44/ 11.Daleka Droga do Domu 4:11/ 12.Schizofrenia 7:38/ 13.Daleka Droga do Domu (radio edit) 3:15
 
Całkowity czas: 73:01
skład:
-Piotr Rogucki / vocals; -Marcin Kobza / guitars; -Dominik Witczak / guitars; -Rafał Matuszak / bass; -Adam Marszałkowski / drums; -Tomasz Stasiak / red harpsichord
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,18
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,5
Album słaby, nie broni się jako całość.
,6
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,4
Album jakich wiele, poprawny.
,7
Niezła płyta, można posłuchać.
,9
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,18
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,27
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,52
Arcydzieło.
,119

Łącznie 265, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Recenzja nadesłana przez czytelnika.
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
17.09.2006
(Gość)

Coma — Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków

„Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków”, to drugi krążek w dorobku łódzkiej Comy, i zarazem kolejna perełka rodzimego rocka. Zespół zachował swój charakterystyczny styl, jednocześnie wprowadzając kilka innowacji. Tym razem fenomenalny bas Matuszaka został na drugim planie, a na przód wybijają się gitary. Znacznie mniej jest tu odważnych wycieczek stylistycznych, znanych z „Pierwszego Wyjścia Z Mroku”. Coma postawiła bardziej na rockowe mięcho, rodem z grunge’owego poletka. Co prawda w materii ostrego łojenia poruszają się po mocno wydeptanych ścieżkach, ale robią to z gracją. Nie ma też aż tylu spokojnych momentów, co na „Pierwszym...”, lecz solidna ballada tytułowa (ponad 14 minut poruszającego grania aranżowanych przez pół roku) rekompensuje ten niedosyt. Warto również wspomnieć o utworze „Schizofrenia”, który brzmi dokładnie tak, jak wskazuje tytuł. Psychoza, szał i niemal klimat grozy, wsparte aktorskim talentem Roguckiego i wstrząsającym tekstem, dają jeden z najciekawszych utworów w dorobku Comy. Jednocześnie ten utwór jest apogeum obłędu, jaki snuje się wraz z nicią konceptu przez cały album...

To właśnie teksty są solą tego krążka, bezkompromisowe, drążące bardziej tematy socjalne, zahaczające o egzystencjalizm. Jest tu sporo intrygujących wersów, które jak to w przypadku Comy, jednych zachwycą, innym odbiorą apetyt. Jednak Roguc to niekwestionowany bard, wywołuje emocje i nie można pozostać obojętnym wobec jego specyficznego feelingu poetyckiego. Potrafi proste sprawy ubrać w poruszające metafory, wie jak zaintrygować słuchacza. Udowadnia to chociażby w okraszonej „bombową” pointą „Wojnie”, nieco kaznodziejskim „Nie Ma Joozka”, czy rozpaczliwym „Listopadzie”. Sporo też eksperymentuje wokalnie, o czym wspominał mi podczas niedawnego wywiadu. Zapowiadał, że na nowym krążku poszuka nowych rozwiązań, a jak powiedział, tak zrobił...

„Zaprzepaszczone..” to płyta pełna muzycznych odjazdów i śmiałych posunięć lirycznych, bardziej świadoma i stanowcza, idąca w stronę progresywnego rocka. Zespół wypiął się na mainstream, choć porywających melodii na tym krążku nie brakuje. Artystyczna wartość tej płyty jest ogromna, choć może trudniejsza w odbiorze, trzeba kilku sesji, by pojąć meritum kompozycji. Nie warto konfrontować poprzedniego krążka z „Pierwszym..”, gdyż są to twory o całkowicie różnych aurach i ekspresji. Oba są jednak esencją artyzmu Comy i już zapisały się złotymi nutami w historii polskiej muzyki...

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.