ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 24.04 - Warszawa
- 25.04 - Kraków
- 25.04 - Poznań
- 26.04 - Szczecin
- 27.04 - Koszalin
- 28.04 - Gdynia
- 10.05 - Piekary Śląskie
- 11.05 - Kraków
- 12.05 - Lublin
- 25.04 - Bielsko-Biała
- 26.04 - Ostrów Wielkopolski
- 27.04 - Wrocław
- 28.04 - Poznań
- 04.05 - Lublin
- 10.05 - Łódź
- 11.05 - Warszawa
- 17.05 - Gorzów
- 18.05 - Szczecin
- 19.05 - Bydgoszcz
- 26.04 - GDAŃSK
- 27.04 - Złocieniec
- 07.05 - Chorzów
- 08.05 - Siemianowice Śląskie
- 09.05 - Siemianowice Śląskie
- 17.05 - Wrocław
- 19.05 - Katowice
- 20.05 - Ostrava
- 21.05 - Warszawa
- 22.05 - Kraków
- 25.05 - Łódź
- 25.05 - Zabrze
- 26.05 - Zabrze
- 08.06 - Żórawina
- 29.06 - Toruń
- 30.06 - Toruń
- 11.07 - Bolków
- 12.07 - Bolków
- 13.07 - Bolków
- 12.07 - Żerków
- 13.07 - Katowice
 

monografie

03.01.2014

The Perfect Elvis Soundtracks

The Perfect Elvis Soundtracks
28 stycznia premierę mieć będzie niezwykłe wydawnictwo zawierające dwadzieścia albumów Elvisa Presleya będących muzyczna ilustracją do filmów z Królem Rock’n’Rolla w roli głównej. Kolekcja ta zatytułowana „The Perfect Elvis Soundtracks” ukaże się w znanej serii boxów „The Perfect…” Celebrując premierę tego wydawnictwa oraz przypadającą w styczniu rocznicę urodzin Elvisa Sony Music zaprasza na wyjątkowe wydarzenie – pierwszy w Polsce kinowy pokaz filmu „Speedway” z Elvisem Presleyem w roli głównej. Film ten nie był nigdy wyświetlany w polskich kinach i z pewnością jego premiera zainteresuje nie tylko fanów Króla. Jedyny pokaz filmu „Speedway” odbędzie się 21 stycznia 2014 roku w warszawskim kinie Atlantic. Poniżej prezentujemy recenzje kolejnych płyt z boxu, napisane przez Mariusza Ogiegło. UWAGA! Artrock.pl jest patronem medialnym wydarzenia - będziemy mieli dla Was wejściówki do kina. Obserwujcie naszą stronę i profil na Facebooku.

strona 10 z 21

Fun In Acapulco

W pierwszej połowie lat sześćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej dużym zainteresowaniem cieszyły się nagrania latynoamerykańskie. Sukcesy na listach przebojów odnosili tacy artyści jak młody amerykański jazzman, Herb Alpert i jego Tijuana Brass z utworami „The Lonely Bull” i „Acapulco 1922” (szósta pozycja na amerykańskiej liście przebojów i dwudziesta druga w brytyjskim zestawieniu) czy grupa Tippy And The Clovers. Nawet grający podczas sesji nagraniowych Presley’a basista Bob Moore wraz ze swoją orkiestrą zdołał umieścić w roku 1961 swój instrumentalny utwór  „Mexico” w pierwszej dziesiątce zestawienia najpopularniejszych przebojów.

W odpowiedzi na tą nową modę akcję kolejnego filmu z udziałem Elvisa Presley’a umieszczono w słonecznym Meksyku (słynny piosenkarz jednak nigdy w tym państwie się nie pojawił. Wszystkie sceny z jego udziałem nakręcono w hollywoodzkich studiach wytwórni Paramount Pictures). Komedia „Fun In Acapulco” opowiadała historię Mike’a Windgrena (w jego postać wcielił się Elvis), młodego cyrkowca z grupy „Latający Windgrenowie”, który przybywa do Acapulco by zapomnieć o wypadku, który zdarzył się podczas jednego z występów a w wyniku którego śmierć poniósł jego brat (upadł na ziemię w trakcie akrobacji na trapezie). Po przybyciu do miasta chłopak pracuje na luksusowym jachcie ale traci tą posadę w wyniku kłótni z piękną córką właściciela statku. Podczas występu w jednym z nocnych klubów poznaje słynnego torreadora –atrakcyjną Dolores Gomez. Kobieta jest nim oczarowana. Opuszczając lokal Mike poznaje młodego pucybuta, sympatycznego Raoula Almeido, który od razu proponuje wokaliście, że załatwi mu nową pracę i zostanie jego menadżerem… Już następnego dnia Windgren zostaje główną śpiewającą atrakcją wieczoru w ekskluzywnym Acapulco Hotel a w wolnych chwilach… ratownikiem (eks cyrkowiec dzięki skokom do wody chce zapomnieć o prześladującej go przeszłości i pozbyć się lęku wysokości). Obecność akrobaty w hotelu, a w szczególności ostatnia posada stają się przyczyną konfliktu z Moreno, dotychczasowym pracownikiem basenu i narzeczonym pięknej Marguerity Dauphin, w której główny bohater zakochuje się podczas swojego pierwszego koncertu…

Scenariusz do filmu ponownie napisał Allan Weiss a obok Presleya na ekranie wystąpiła m.in. pierwsza ‘dziewczyna Bonda’, pochodząca ze Szwajcarii aktorka Ursula Andress, która zagrała w pierwszej części przygód słynnego agenta 007, „Dr.No”. 

Piosenki do filmu zarejestrowano w hollywoodzkim studiu Radio Recorders podczas trwającej dwa dni (22-23 stycznia 1963) sesji nagraniowej. Do udziału w niej zaproszono gitarzystów Scottyego Moora, Hilmera J. „Tinny” Timbrella (w kilku utworach zagrał również na mandolinie) i Barneya Kessella, basistę Raya Siegela, bębniarzy D.J.Fontanę i Hala Blaine’a, perkusistę Emila „Richardsa” Radocchię oraz pianistę Dudleya Brooksa. Dodatkowo zdecydowano się wprowadzić  do nagrań sekcję trąbek by zachować dzięki temu charakterystyczne latynoamerykańskie brzmienia. Na instrumentach tych zagrali Anthony Terran i Rudolph Loera. „Elvis był zmotywowany”, stwierdził Ernst Jorgensen w swojej książce „Platinum: A Life In Music”. Wokalnie piosenkarza wspierały aż dwie grupy, The Jordanaires oraz The Amigos. W reżyserce usiedli producent z Paramount Pictures Jospeh Lilley i inżynier dźwięku Dave Weichman.

Autorami piosenek byli w większości kompozytorzy, którzy już wcześniej współpracowali z Presley’em, m.in: Jerry Leiber i Mike Stoller („Bossa Nova Baby”), Sid Tepper i Roy C.Bennett („Mexico”, The Bullfighter Was A Lady” i „Vino, Dinero Y Amore”) czy Don Robertson i Hal Blair, którzy napisali „I Think I’m Gonna Like It Here”. Ci ostatni inspiracji do napisania swojego utworu szukali odwiedzając hiszpańskie nocne kluby i przysłuchując się granej w nich muzyce.

Niektóre z wybranych do ścieżki dźwiękowej utworów zawierały oryginalny hiszpański tekst, z którego zaśpiewaniem Elvis sobie nie radził. Między innymi z tego powodu nagranie wokalu do zamykającej sesję i płytę kompozycji „Guadalajara” Pepe Guisara trzeba było odłożyć na inny dzień (Presley dograł do niej swój wokal prawie miesiąc później, 27 lutego).

W trakcie dwudniowej sesji nagraniowej w Radio Recorders Elvis nagrał trzynaście piosenek (dwie z nich to inne wersje zarejestrowanych pierwszej nocy „I Think I’m Gonna Like It Here” oraz „The Bullfighter Was A Lady”). Warto jednak wspomnieć, że na zakończenie ostatniego dnia prac nad muzyką do „Fun In Acapulco” zespół nagrał także instrumentalną wersję przeboju „Malaguena” do którego Elvis nigdy jednak nie podłożył swojego wokalu.

1 października 1963 roku ukazał się singiel zwiastujący nowy trzynasty film Presley’a. Płytę ze ścieżką dźwiękową promowały utwory „Bossa Nova Baby” (strona A) oraz „Witchcraft” na stronie B, chociaż pierwotnym zamiarem wydawcy było zamieszczenie na odwrocie krążka kompozycji Chucka Berryego „Memphis, Tennessee”. Odstąpiono jednak od tego pomysłu ponieważ Elvis nie był zadowolony z nagranej w maju 1963 wersji tego przeboju.

Przebój Mike’a Stollera i Jerry’ego Leibera świetnie się sprzedawał i już po kilku tygodniach uplasował się na wysokim ósmym miejscu w zestawieniu tygodnika Billboard (nieco gorzej radził sobie utwór „Witchcraft”, który zatrzymał się zaledwie na trzydziestym drugim miejscu). W sumie sprzedano ponad siedemset tysięcy egzemplarzy nowej płyty.

Longplay z piosenkami z filmu „Fun In Acapulco” do sprzedaży trafił 15 listopada (zrealizowano go zarówno w wersji monofonicznej jak i w wersji stereo). Na płycie znalazło się jedenaście utworów zarejestrowanych podczas styczniowej sesji nagraniowej oraz dwa nagrania dodatkowe, „Slowly But Surely” oraz „Love Me Tonight” z majowej sesji w Nashville. Ich pojawienie się było wynikiem akcji ‘value for money’ (doceń zawartość za pieniądze) wprowadzonej przez wytwórnię RCA i Pułkownika Parkera po tym jak sprzedaż albumów ze ścieżkami dźwiękowymi z filmów Presleya drastycznie spadła. Przepaść pomiędzy wynikami sprzedaży płyty „Girls! Girls! Girls!” a wydanego kilka miesięcy wcześniej najkrótszego longplaya Presleya „It Happened At The World’s Fair” była olbrzymia. Polityka menedżera Elvisa okazała się na szczęście skuteczna i album dotarł do wysokiego trzeciego miejsca na liście przebojów zbierając przy tym bardzo pozytywne opinie. „Nagrania z hiszpańskim posmakiem takie jak ‘Guadalajara’ czy ‘The Bullfighter Was A Lady’ były sukcesem zarówno w brzmieniu jak i atmosferze.[…] On (Elvis, przyp. autor)śpiewał znakomicie, z całkowitym zadowoleniem”, napisał na łamach swojej książki producent płyt Presley’a Ernst Jorgensen.

MeiHappened At The World’s Fair”. Tydzień później film wyświetlano już w kinach w całej Europie. Wraz z ogólnoświatową premierą komedii zbiegła się także data pojawienia się na rynku albumu ze ścieżką dźwiękową. „To powinien być przebój” napisał jeden z recenzentów tygodnika Billboard w artykule z 13 kwietnia 1963 roku. Płyta zawierała dziesięć piosenek. Dołączono do niej specjalny upominek, wkładkę ze zdjęciem Elvisa i katalogiem jego płyt zrealizowanych przez wytwórnię RCA Victor. Dodatek dostępny był w dwóch różnych wersjach. Pierwsza to zdjęcie piosenkarza na zielonym tle z białą ramką a druga, to identyczna fotografia, tyle, że obramowanie zastąpiły logotypy wytwórni RCA. Na odwrocie zdjęcia zamieszczono katalog płyt.

Płyta została bardzo ciepło przyjęta przez słuchaczy i w krótkim czasie dotarła do wysokiego czwartego miejsca w zestawieniu Tygodnika Billboard.

Czytaj na stronie: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21

 

Zdjęcia:

Jailhouse Rock